Trzy lata bez pensji. ZKZL kierowany przez lidera poznańskiej lewicy uchyla się od odpowiedzialności
- Dział: Wielkopolskie

Oszukani przez nieuczciwe firmy ochroniarskie portierzy i portierki strzegący budynków zarządzanych przez poznański Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych (ZKZL) wszczęli postępowanie pojednawcze, którego celem było znalezienie rozwiązania trwającego od 2018 r. konfliktu. Chodzi o niewypłacenie im wynagrodzeń dziś już na łączną kwotę ok. 250.000 zł.
4 listopada 2021 r. odbyło się posiedzenie Sądu Rejonowego Poznań - Grunwald i Jeżyce. Niestety, na wyznaczone posiedzenie sądu nie stawił się pełnomocnik ZKZL, a aktywność spółki ograniczyła się jedynie do przesłania pisma, w którym w żaden sposób nie odniesiono się do argumentacji pełnomocnika poszkodowanych i OZZ Inicjatywa Pracownicza. ZKZL ze swej strony nie przedstawił żadnej propozycji porozumienia i powtórzył jedynie po raz kolejny, że nie jest stroną sporu.
Pomijając już lekceważący sposób komunikowania się ZKZL z poszkodowanymi (jedną rzeczą jest inna ocena prawna sytuacji, czymś zgoła odmiennym natomiast jest nieprzychodzenie na wyznaczone posiedzenie sądu), to należy zauważyć, że proceder systematycznego oszukiwania portierów był możliwy jedynie z powodu serii rażących błędów i zaniechań ZKZL. Polegały one m.in. na niezweryfikowaniu wiarygodności podmiotów biorących udział w przetargu. Przede wszystkim jednak ZKZL przez prawie 18 miesięcy nie sprawdzał czy podmioty te przestrzegają warunków przetargu i zawieranych umów. O szczegółach pisaliśmy wcześniej kilkakrotnie.
Zgodnie z art. 415 kodeksu cywilnego kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Zdarzeniem powodującym szkodę może być zarówno działanie jak i zaniechanie. W tej sprawie nie może budzić wątpliwości, że bezczynność ZKZL i zaniechanie przeprowadzenia kontroli realizowania zapisów nakładających na wykonawców i podwykonawców obowiązek zatrudniania na podstawie umów o pracę, spowodował szkodę po stronie pracownic i pracowników. Polegała ona na nieotrzymaniu świadczeń związanych z zawartym stosunkiem pracy (ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, dodatku za pracę w nadgodzinach, dodatku za pracę w godzinach nocnych, wynagrodzenie zgodne z obowiązującą stawką godzinową). Za część okresu nie wypłacono wynagrodzenia w ogóle.
Zarządem Komunalnych Zasobów Lokalowych kieruje Tomasz Lewandowski, lider poznańskiej lewicy, kandydat z jej ramienia na prezydenta miasta w poprzednich wyborach samorządowych.
Inicjatywa Pracownicza zapowiada dalsze kroki prawne i protesty.